.
Nastał spokojny czas, Kropka tym razem organizowała sianko do moszczenia gniazda. Bociania para wyciszona ułożyła się by odpocząć obok siebie, jednak zawsze czujnie rozglądając się. Jeszcze przez chwilę pozostały stojąc na gnieździe, po czym udały się w kierunku oczka.
..........
...
Nasz para postanowiła kolejny czas poświęcić na bardzo przyjemne zajęcie, z którego już wcześniej czasem korzystały, a mianowicie ... wspaniałą orzeźwiającą kąpiel w oczku.
..........
...
Po kąpieli czas na osuszanie, najpierw otrzepując skrzydła bociany pozostały chwilę na łące, by pospiesznie pofrunąć do gniazda i tam jeszcze dodatkowo przy pomocy wiatru dosuszyć dokładnie swoje pióra.
...