Bociany z Klekusiowa 2016 / Sezony VI

[Zula]

.
Kleo w dalszym ciągu przebywał w Klekusiowie, najczęściej na maszcie. Na chwilę pofrunął także na łąkę, a koło południa odwiedził znów swoje gniazdo w Szczytnicy. Pozostał na dłużej po czym ponownie przyfrunął do Klekusiowa. Do gniazda Klekusia i Toli Kleo nie zaglądał, postał znowu na maszcie.
Na łące przy rozlewisku pojawiły się dwa bociany z woliery, Wojtek i Reksio, co nie umknęło uwadze Kleo, więc przyłączył się do nowych kolegów.

..........

...
...

..........

Wojtek i Reksio oraz Kleo długo przebywali razem na łące, oprócz nich czasem pojawiały się także łabędzie.
Pod wieczór Kleo przyfrunął na maszt, poskakał, potańczył i sfrunął do gniazda. Postał, po chwili wyfrunął, a po kilku minutach był już u siebie. Dzisiejszą noc Kleo spędza w Szczytnicy ... być może pożegnalną.

..........................

..........

...

..........

[Zula]

.
....... Dzisiaj już przez cały dzień gniazdo Klekusia i Toli było puste !!!

..........

Inne miejsca chętnie odwiedzane w ostatnich dniach przez goszczącą parę z gniazda w Szczytnicy Klekotkę
i Kleo, szczególnie maszt również opustoszał.

..........

Kleo po spędzonej nocy w swoim gnieździe rano długo pielęgnował pióra szykując się do podróży.
Ostatni raz widziałam Kleo o godzinie 9:20, po czym opuścił gniazdo, wstąpił jeszcze na maszt zerknąć po raz ostatni na Klekusiowo i pofrunął. Kleo podążył za Mają i Guciem oraz Klekotką na zimowisko do Afryki

Podobnie jak w ubiegłym roku, ostatni bocian wyfrunął z Klekusiowa 26 sierpnia … w dniu czwartych urodzin najmłodszego Bocianoluba, Wnuka Gospodarzy Klekusiowa TYMUSIA !

...

..........


.................Kleo … szczęścia w dotarciu na afrykańskie zimowisko !!!

[Zula]

.
Smutno patrzeć na puste gniazda, ale niestety, taka jest kolej wydarzeń każdego sezonu lęgowego. Pustkę wypełnią na czas jesienno - zimowy bociany z woliery i inne pokrzywdzone przez los zwierzaki.
Nasza bociania para Klekuś i Tola już w podróży.

Przez cały sezon spędziliśmy z naszymi bocianami wiele pięknych dni.

~~ Klekuś powrócił z Afryki jako pierwszy 2 kwietnia o godzinie 11:33, spędzając w Klekusiowie 142 dni, odfrunął 22 sierpnia około godziny 10:30.

..........

~~ Tola powróciła z zimowiska dołączając do Klekusia również 2 kwietnia po godzinie szesnastej, opuściła jednak Klekusiowo cztery dni wcześniej niż Klekuś, dnia 18 sierpnia po godzinie 9:00, przebywała
w Klekusiowie 138 dni.

..........

Klekuś i Tola to doskonali rodzice, którzy w tym sezonie odchowali czwórkę dorodnych młodych bocianów
i wszystkie udały się w swoją pierwszą daleką podróż do Afryki.

.................................


Również doskonałymi rodzicami była druga nasza para z gniazda w Szczytnicy, dzięki której przedłużył się nieco tegoroczny sezon w Klekusiowie.

~~ Klekotka powróciła z zimowiska 11 kwietnia i po 135 dniach 24 sierpnia odfrunęła na zimowisko.

..........

~~ Kleo przyfrunął 16 kwietnia, odfrunął 26 sierpnia po spędzeniu 132 dni w Szczytnicy.
Para odchowała dwójkę piskląt, które opuściły gniazdo podążając do Afryki.

..........

................... ...............

............................Cała czwórka dorosłych bocianów jest nam bardzo bliska, życzymy ...

... ... aby podróż do Afryki i powrotna w roku 2017 była bezpieczna !!!

.................... Wracajcie wiosną szybko, już za Wami tęsknimy !!!

.....................................................Do zobaczenia !!!