autor: Zula » 05 kwie 2018, 18:39
.Bociania para prawie cały popołudniowy czas spędziła razem na gnieździe, na krótko bociany odfruwały, czasem tylko sam Klekuś po nowy budulec, podczas gdy bocianica odpoczywała. Myślikowa nareszcie zadowolona z zaistniałej sytuacji, mogła bowiem powrócić do gniazda, które po opuszczeniu woliery zajmowała, a tym samym zdobyła partnera …
Para kilkakrotnie kopulowała.
..........
...

...

.........................

..........
Po ładnym słonecznym dniu, pod wieczór zaczęło mocno padać. W gnieździe przebywała bocianica, Klekuś przyłączył się nieco później do swojej nowej partnerki.
.........................

...

..........
Obydwa bociany wyfrunęły jeszcze wieczorem z gniazda, najpierw Klekuś, podążając na wieczorny posiłek i wkrótce także gniazdo opuściła jego partnerka. Klekuś jak zawsze powrócił na nocleg i wygląda, że spędzi go samotnie ...
Zastanawiałam się nad tym już wcześniej, czy Myślikowa pozostanie po zmierzchu, czy też tak jak już poprzednio bywało … nocowała poza gniazdem.
...
