autor: Zula » 25 sie 2019, 19:29
.Do końca sierpnia pozostało już tylko kilka dni, w prognozach pogodowych ciepłych i słonecznych.
Klekuś i Kropeczka jeszcze kolejny dzień w Klekusiowie, w przygotowaniach do jesiennej migracji na południe.
Od czasu do czasu bociany zaglądały do gniazda, trochę odpoczywała Kropeczka, przedpołudniowy czas para spędziła razem.
……….
...
...
..........................
……....
Wkrótce obydwa bociany podążyły na łąkę. Spędziły na niej dalszą część dnia pośród wielu innych przybywających tam zwierzaków.
https://youtu.be/vxCMUoMz8sg
……..
...
...
……....
...
Wieczorem, jeszcze przed zmrokiem nasza para przyfrunęła do gniazda, Klekuś od razu ułożył się i odpoczywał, Kropeczka stojąc obok.
Bociania para z sąsiedniej Szczytnicy, również jeszcze nie odfrunęła, obydwa ptaki nocują w swoim gnieździe.
Może cała czwórka w najbliższym czasie odfrunie razem … póki co, spokojnej nocy wspaniali bociani rodzice
……....
-
Zula
-
- Posty: 9233
- Rejestracja: 14 paź 2011, 20:29
autor: Zula » 26 sie 2019, 10:34
.Wczesnym rankiem zastałam już puste gniazdo, ale nie było to jeszcze powodem odlotu naszej pary na południe, po prostu bociany były w terenie. Przed godziną siódmą do gniazda przyfrunęła Kropeczka i pozostała na dłużej. Bociania dama zadbała o higienę piór, zatańczyła, po czym w radosnym uniesieniu odfrunęła, by znów na chwilę powrócić do gniazda. https://youtu.be/PGnSjLnTTTI
……....
...
...
……....
Pod nieobecność Kropeczki powrócił Klekuś, wkrótce jednak powitał podążającą do niego partnerkę.
Wspólny pobyt uwieńczony zbliżeniem i ponownie para opuściła gniazdo. https://youtu.be/RPHBL7ygWOs
……....
...
...
..........................
……....
Obydwa bociany podążyły nad rozlewisko, przy wtórze kąpiących się i baraszkujących w jeziorku łabędzi, bociani rodzice wypoczywali oraz poszukiwali pożywienie. Klekusia coś zaniepokoiło, pofrunął przypilnować gniazdo, spoglądał w górę i z impetem odstraszał.
……....
...
...
……....
-
Zula
-
- Posty: 9233
- Rejestracja: 14 paź 2011, 20:29
autor: Zula » 26 sie 2019, 20:28
.Obydwa bociany jeszcze kilka razy zaglądały do gniazda, zerkały w górę, przymierzały się do lotu … ale póki co, w dniu dzisiejszym daleko nie odfruwały, jedynie w pobliżu Klekusiowa.
……....
...
...
……....
Wiele chwil para spędzała na łące. Pod koniec dnia Kropeczka nieco dłużej zabawiła przy rozlewisku, Klekuś pierwszy podążył do gniazda. Bocianica zadbała jeszcze o pęk świeżej ściółki i również wkrótce pojawiła się w domu, na wspólny nocleg ze swym wybrankiem.
I cóż, nasze bociany zostały same, sąsiednie gniazdo w Szczytnicy dzisiaj już puste, Kleo i Patra w podróży
……....
...
...
..........................
……....
-
Zula
-
- Posty: 9233
- Rejestracja: 14 paź 2011, 20:29
Wróć do Bociany z Klekusiowa Sezony I - II - III - IV - V- VI- VII -VIII- IX - X-XI-XII-XIII
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości