Re: Jedenaście lat z Klekusiem

Re: Jedenaście lat z Klekusiem

Postautor: Zula » 20 wrz 2022, 12:23

.
..........* JEDENAŚCIE LAT Z * KLEKUSIEM *


……....* Początek tegorocznego sezonu jak wiele innych na przestrzeni ostatnich lat, to czas oczekiwania na powroty naszych bocianów, gospodarzy gniazd w Klekusiowie i w Szczytnicy. Był to jednak czas nieco inny, czas który budził w nas wiele emocji. :?
Jako pierwsza powróciła Kropeczka, po niej Bolo i Buba, czekaliśmy jeszcze na powrót naszego czwartego z gospodarzy gniazd Klekusia … dni mijały, a nasz bocian nie wracał. U boku Kropeczki zadomowił się inny bocian i po kilkudniowym wspólnym ich pobycie zaczęły pojawiać się jajka :!:
W dalszym ciągu jednak czekaliśmy na dzień powrotu Klekusia … taki dzień niestety nie nastał. :cry:
Musieliśmy pogodzić się ze smutną myślą, że nie będzie nam dane spotkać się z naszym ukochanym bocianem. :?
Klekuś to wyjątkowy bocian, który przez 11 lat swojego "panowania" na Klekusiowym gnieździe zawładnął sercami wielu obserwatorów Klekusiowa. :P

Zapamiętamy Klekusia na zawsze, jako wspaniałego organizatora swojego bocianiego domu, cudownego, opiekuńczego ojca licznej gromadki odchowanych piskląt i bardzo dobrego partnera swojej wieloletniej wybranki Kropeczki. :P
Przypomnijmy sobie najważniejsze wydarzenia ze spotkań z naszym KLEKUSIEM. :P


……....Obrazek

* Przez 10 lat gniazdowania w Klekusiowie partnerką KLEKUSIA była KROPECZKA.
Postać tej wspaniałej bocianicy zasługuje również na szczególną uwagę, zresztą trudno pominąć jej rolę w jakichkolwiek wydarzeniach związanych z Klekusiem, bowiem zarówno Klekuś jak i Kropeczka stanowią nierozłączne ogniwo w historii Klekusiowa. :ugeek:

……....Obrazek


..........* Sezon 2011 *

22 kwietnia, przygotowane rok wcześniej na łące przed domem w Tomaszowie Bolesławieckim bocianie gniazdo zasiedliła para bocianów i przystąpiła do lęgu. Ptaki otrzymały imiona Klekuś i Klekotka.
Od gospodarza gniazda Klekusia, całe rozrastające się z roku na rok królestwo bocianów, a potem także innych zwierząt nazwane zostało > KLEKUSIOWO <

…….... Obrazek

W sezonie 2011 Klekuś ze swoją partnerką Klekotką odchował jednego bocianka o imieniu Tymek i cała trójka razem odfrunęła 30 sierpnia na zimowisko. :arrow: https://youtu.be/bdt2wth3q6k

…….... Obrazek


..........* Sezon 2012 *

* Z początkiem sezonu 2012 czekaliśmy na powrót naszej pary Klekusia i Klekotki.
Bocianica wróciła 9 kwietnia, Klekuś kazał na siebie czekać trochę dłużej.
Nie mogąc się jednak doczekać rychłego powrotu partnera, Klekotka znalazła sobie partnera w innym gnieździe oddalonym około 7 km w linii prostej od Klekusiowa w miejscowości Łąka.
Klekuś zawitał do gniazda 17 kwietnia. Klekotka odwiedzała Klekusia, ale nie nocowała razem z nim.
Klekuś odfruwał na długi czas w poszukiwaniu nowej partnerki i w końcu 28 maja wrócił z bocianicą, którą nazwano NOWA :!:

……....Obrazek

Przygotowania gniazda do lęgu, częste kopulacje bocianów, jednak para nie doczekała się już jajek.
Klekuś i Nowa często odfruwały na dłużej poza Klekusiowo, w tym czasie często pojawiała się Klekotka, a 10 i 14 sierpnia przyfrunęła w odwiedziny z trójką swoich młodzików. :)

* Wieczór 20 sierpnia był bardzo deszczowy i burzowy. Niestety z powodu gwałtownych wyładowań atmosferycznych nastąpiła wielogodzinna przerwa w przekazie z gniazda aż do następnego dnia.
Na pobliskim polu nocowała grupka 5 bocianów, jeden próbował na zabezpieczonym słupie energetycznym obok Klekusiowa, jednak nie mogąc przy silnym wietrze i ulewnych opadach utrzymać równowagi znalazł się nad oczkiem przy domu Państwa Gospodarzy, na gnieździe przebywała Nowa. Bociany z pola i młodzik odfrunęły, dołączył do nich jeszcze jeden bocian, prawdopodobnie była to Klekotka.

..........Po nocnej burzy, wczesnym rankiem Gospodarz otrzymał telefon z zakładu wulkanizacyjnego oddalonego 400 metrów od Klekusiowa, z informacją o bocianie, który wpadł do wykopanego obok dołu. Gospodarz natychmiast udał się na miejsce i rozpoznał, iż bocianem jest Klekuś. :?

……....Obrazek

Po szybkiej akcji ratunkowej, oględziny u lekarza weterynarii, który nie stwierdził u ptaka żadnych obrażeń.
Jeszcze jedne oględziny fachowym okiem pana prof. Leszka Jerzaka z Uniwersytetu Zielonogórskiego i przy okazji obrączkowanie naszego Klekusia – na lewą nogę otrzymał Elsę o nr PLG 5P304, po czym został wypuszczony na łąkę przy oczku.

……....Obrazek

Przez kilka kolejnych dni Klekuś dużo odpoczywał, towarzyszyła mu partnerka Nowa.
Gdy Klekuś doszedł do całkowitej sprawności po nieszczęśliwym wypadku, 27 sierpnia o godzinie 7:56 obydwa bociany równocześnie odfrunęły. :arrow: https://youtu.be/jJNnaWUrRUA

……....Obrazek


..........* Sezon 2013 *

W oczekiwaniu na nasze bociany, z początkiem wiosny obserwowaliśmy różne obce powracające z zimowiska bociany, które na krótko odwiedzały gniazdo, po czym podążały dalej w swoje strony.
Radosnym dniem był dla nas 12 kwietnia, kiedy do gniazda przyfrunął Klekuś.
Jego zachowanie nie było jednak takie jakiego oczekiwaliśmy, bocian nie nocował w gnieździe, pojawiał się w Klekusiowie tylko w ciągu dnia, po czym odfruwał.
22 kwietnia Klekuś przyfrunął z samicą, jak się okazało była to jego zeszłoroczna partnerka Nowa.
Od tej pory para pojawiała się razem żerując w Klekusiowie, jednak na swój bociani dom wybrała gniazdo w Łące.

……....Obrazek

Nie wiadomo ile jajek było w gnieździe i ile wykluło się piskląt. Karmienie piskląt przez Klekusia. :arrow: https://youtu.be/avs6TgHJlno
Sezon ten jednak nie był szczęśliwy dla Klekusia i Nowej, niekorzystne warunki atmosferyczne przyczyniły się do utraty lęgu. :(

……....Obrazek

Od lipca Klekuś wraz z Nową zaczął pojawiać się w Klekusiowie, od 14 lipca bociany pozostały i stąd 29 sierpnia para odfrunęła na zimowisko. Klekuś i Nowa :arrow: https://youtu.be/RMBNddvHO6Q

……....Obrazek


……....* Sezon 2014 *

Tego roku Klekuś powrócił z zimowiska 11 kwietnia, jego ubiegłoroczna partnerka Nowa nieco wcześniej, bo już 31 marca, ale była przepędzana przez gniazdującą w Klekusiowie Klekotkę i jej ubiegłorocznego partnera Klekota. Para ta jednak nie pozostała w Klekusiowie, wybrała inne gniazdo jak się później okazało w pobliskiej Szczytnicy.
Klekuś miał dylemat, czy na lęg wybrać gniazdo w Łące gdzie para czasem spędzała nocleg, czy w Klekusiowie, w końcu jednak zdecydował się na Klekusiowo.

..........Obrazek

Nowa zniosła pięć jajek, z których wykluło się pięć piskląt, czwarte jednak żyło tylko kilka godzin i z niewiadomych przyczyn odeszło.

……....Obrazek

Partnerka Klekusia Nowa, otrzymała nowe imię Kropeczka, z uwagi na małą ciemną plamkę pod lewym okiem, a 21 czerwca została zaobrączkowana : na lewą nogę otrzymała ELSĘ o nr GP704, na prawą obrączkę zieloną plastikową o nr Z5384

……....Obrazek

Cztery pisklaki dorosły szczęśliwie i 20 sierpnia odfrunęły z Klekusiowa, natomiast Klekuś i Kropeczka opuściły gniazdo 25 sierpnia, ale po czterech godzinach Kropeczka wróciła. :arrow: https://youtu.be/VAhRdOtXJiA
Pozostała jeszcze do 27 sierpnia i również pożegnała się z Klekusiowem. :arrow: https://youtu.be/vygkMVqPKsU


……....* Sezon 2015 *

Początek sezonu oznajmiła swym przybyciem Kropeczka 10 kwietnia, cztery dni później 14 kwietnia witany był powracający z zimowiska Klekuś i na dzień dobry musiał przepędzić samca, który przybył razem z Kropeczką. Nie sprawiło to Klekusiowi większego problemu, bocian zmuszony był uznać wyższość gospodarza gniazda. :arrow: https://youtu.be/qjSUsTGliy8

……....Obrazek

Klekuś i jego partnerka Kropeczka to wspaniałe bociany, doskonali rodzice, którzy w tym sezonie wychowali piątkę dorodnych młodych bocianów i tylko fatalny pech nie pozwolił na to, aby wszystkie udały się w swoją pierwszą daleką podróż do Afryki … Tara, czwarty w kolejności klucia pisklak, w 76 dniu życia zginął w kolizji z linią energetyczną.
W wolnych chwilach Klekuś ze swoją Kropeczką chętnie korzystali z kąpieli w oczku :arrow: https://youtu.be/zH3cbPSGiLA

……....Obrazek

Obrączkowanie młodych bociankow odbywało się pod nadzorem Klekusia. :arrow: https://youtu.be/vj995frx5oE
26 sierpnia para Klekuś i Kropeczka pożegnała się z Klekusiowem i podążyła na południe. :arrow: https://youtu.be/0g5zJ8i4fXg

……....Obrazek


……....* Sezon 2016 *

12 dni wcześniej niż w ubiegłym roku, 2 kwietnia powrotem z zimowiska, Klekuś oficjalnie zaczął kolejny sezon i to od samego początku ogromną niespodzianką! Tego samego dnia w gnieździe M2 pojawiła się samica, którą Klekuś początkowo przepędzał, jednak niebawem przyjął do swojego gniazda. Para zaczęła przygotowania do lęgu i wkrótce pojawiły się jajka, w sumie Tola, bo tak została nazwana bocianica, złożyła pięć jaj.
Spokojne wysiadywanie jajek zakłócił 21 kwietnia powrót Kropeczki z zimowiska, która będąc ostatnio partnerką Klekusia chciała zająć miejsce u jego boku i zaciekle walczyła z Tolą. Niestety jednak musiała w końcu odpuścić, bowiem Klekuś i Tola przepędzili ją broniąc jajek.

……....Obrazek

Z pięciu złożonych jajek wykluły się cztery pisklaki, które dzięki wspaniałej opiece Klekusia i Toli dorosły i odfrunęły na zimowisko.

..........Obrazek

W poszukiwaniu pokarmu dla swoich piskląt, Klekuś zaglądał w różne miejsca na terenie Klekusiowa, między innymi nad "wodospad."

..........Obrazek

Klekuś znalazł nawet wspaniałego pomocnika w zdobywaniu pokarmu, w osobie Wnuka Państwa Gospodarzy Tymusia.
:arrow: https://youtu.be/-NaMYPr2czc

..........Obrazek

Bociani rodzice pożegnali Klekusiowo osobno, najpierw 18 sierpnia odfrunęła Tola, 22 sierpnia Klekuś.


..........* Ciekawostka sportowa *
……....W 2016 roku we Francji odbywały się Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej, w których jednym z uczestników była drużyna polska. Odrobina sportowej rywalizacji zagościła także w Klekusiowie, kiedy to gospodarz gniazda Klekuś, "poproszony został" o wytypowanie zwycięzcy meczu Polska : Ukraina. Przypomnijmy sobie jak przebiegało typowanie, a wynik meczu taki jak wytypował nasz Klekuś. :cool:
:arrow: https://youtu.be/4cg13zSVyMM


……....* Sezon 2017 *

Pierwszym ważnym akcentem wiosny był primaaprilisowy powrót Klekusia, który zameldował się w gnieździe 1 kwietnia, po godzinie ósmej rano. :arrow: https://youtu.be/hYxt_i9W5nE

……....Obrazek

3 kwietnia wczesnym popołudniem przyfrunęła Klekotka. Wprawdzie na początek pojawiła się w gnieździe w Szczytnicy u boku swego ubiegłorocznego partnera Kleo, jednak od razu podążyła do Klekusiowa, które każdego roku od czasu gniazdowania w Szczytnicy odwiedzała zaraz po powrocie z zimowiska, Kleo pofrunął za nią.
Klekotka została bardzo serdecznie przyjęta przez Klekusia, a Kleo natychmiast przepędzony. Od razu zaczęły się kopulacje oraz przygotowania gniazda do lęgu. :arrow: https://youtu.be/7fyED04lV1Q

W gnieździe była już para i od tego dnia można by rzec, w Klekusiowie rozpoczął się sezon 2017, kolejne dni jednak całkowicie zmieniły bieg wydarzeń.

……....Obrazek

8 kwietnia zapisał się jako kolejny ważny dzień tegorocznego sezonu. Z zimowiska powróciła partnerka Klekusia sprzed trzech i dwóch lat Kropeczka. Krążyła nad Klekusiowem, zakłócając spokój tutejszej pary, po czym pofrunęła do Szczytnicy i dołączyła do Kleo.

……....Obrazek

Wszystko się poukładało, w dwóch gniazdach były pary, ale obydwie bocianie damy miały jednak inne "pomysły" ... mówiąc w skrócie, wymieniły się, u boku Klekusia pojawiła się Kropeczka, natomiast w szczytnickim gnieździe z Kleo, prawie po całotygodniowej nieobecności Klekotka. Każda z samic została spokojnie przyjęta i zaakceptowana przez gospodarzy gniazd.

……....Obrazek

Bociania para Klekuś i Kropeczka zaczęła przygotowania do lęgu i 14 maja zaczęło się znoszenie jajek, w sumie Kropeczka złożyła pięć jaj, z których wykluło się pięć piskląt.
Najmłodsze, piąte pisklę ma zawsze najtrudniej, by dostać się do pokarmu między starszym i już o wiele silniejszym rodzeństwem, w związku z czym wolniej rośnie i odstaje wielkością. W wielu gniazdach często kończy się to dla malca eliminacją, ale w gnieździe Klekusia i Kropeczki rokrocznie najmłodsze pisklę ma szansę dorosnąć i tak też się dzieje, bowiem rodzice, a szczególnie Klekuś extra podkarmia maluszka.

……....Obrazek

Od 28 czerwca, od dnia obrączkowania młodzików Klekuś z Kropeczką otrzymali pod opiekę szóstego pisklaka, młodzik zostały zaakceptowany przez nowych bocianich rodziców.
Bocianek wykluł się w gnieździe w pobliskim Goliszowie, podczas obrączkowania przez Gospodarza, okazało się, że jest w bardzo złym stanie, dlatego został zabrany i dochodził do zdrowia przebywając w wolierze.

……....Obrazek

..........Obrączkowanie odbywało się pod nadzorem Klekusia. :arrow: https://youtu.be/eX6b-pxTPk0

……....Obrazek

Wszystkie młode bocianki osiągnęły dorosłość i odfrunęły na południe, wkrótce potem 27 sierpnia na zimowisko podążył Klekuś z Kropeczką.


..........* Radosne dzieje dwóch bocianich rodzin zostały zakłócone przez bardzo smutne wydarzenie jakie spotkało Klekotkę, pierwszą partnerkę Klekusia ... 16 czerwca 2017, w piątkowy deszczowy dzień, zakończyło się jej życie na polach nieopodal Klekusiowa, pogrążając wszystkich sympatyków Klekusiowa w głębokim żalu i smutku.

……....Obrazek


……....* Sezon 2018 *

Radosny dzień 3 kwietnia, kiedy to po dalekiej migracji powrócił Klekuś. 5 kwietnia do gniazda przyfrunęła samica zaakceptowana przez Klekusia. Nie była to jednak jeszcze Kropeczka, lecz jeden z bocianów wyleczonych w Ośrodku Rehabilitacji dzikich Zwierząt Klekusiowo, nazwany Myślik, po tym jak się okazało, iż jest to samica, imię zostało zmienione na Myśliczka.

……....Obrazek

Po trzech dniach od powrotu Klekusia, 6 kwietnia powróciła Kropeczka i przepędziła Myśliczkę, para Klekuś i Kropeczka była już razem.
:arrow: https://youtu.be/F1s4CfBF4wM
12 kwietnia zaczęło się znoszenie jajek, w sumie Kropeczka złożyła pięć jajek, z których wykluło się pięć piskląt.

……....Obrazek

Podczas obrączkowania para Klekuś i Kropeczka po raz drugi adoptowała szóstego pisklaka. :arrow: https://youtu.be/f14W6AW0nNs

……....Obrazek

Cała szóstka nie mogła niestety opuścić Klekusiowa i udać się na zimowisko, jeden z młodzików zginął na linii energetycznej ...
26 sierpnia Klekuś i Kropeczka opuścili Klekusiowo i podążyli na zimowisko.


……....* Sezon 2019 *

Sezon zaczął się wyjątkowo wcześnie, bowiem jeszcze pod koniec marca z zimowiska powróciły obydwa bociany, 23 marca Kropeczka, 30 marca Klekuś. :arrow: https://youtu.be/SzoOWVE-3iI

……....Obrazek

Miejsce Klekusia u boku Kropeczki zajął na krótko przelotny bocian niemiecki, ale na szczęście odpoczął i podążył dalej do swojego gniazda, zanim jeszcze powrócił Klekuś.

……....Obrazek

Wszystko ułożyło się pozytywnie, wydarzenia w gnieździe przebiegały bez zakłóceń, Kropeczka złożyła pięć jajek, z których wykluło się pięć piskląt.

……....Obrazek

Podczas obrączkowania młodych bocianków, Klekuś oczywiście "kontrolował" przebieg wydarzeń.
To niesamowite, jakie ten ptak ma zaufanie do Gospodarza, ale zwierzęta mają doskonałą pamięć i Klekuś zapewne pamiętał sytuację, kiedy został uratowany przez Gospodarza, gdy wpadł do dziury :!: :arrow: https://youtu.be/siQNpsN3-EU

Bardzo dobra opieka sprawowana przez rodziców oraz systematyczne karmienia sprawiły, iż cała piątka dorosła szczęśliwie do opuszczenia gniazda, a w dalszej kolejności do odlotu na zimowisko, jednak już tylko w czwórkę, ponieważ jeden z młodych bocianków zginął w kolizji z linią energetyczną. Klekuś karmi swoje potomstwo. :arrow: https://youtu.be/keCzdhBO4CQ

……....Obrazek

Na koniec sezonu, 29 sierpnia Klekuś z Kropeczką po raz kolejny podjęli migrację udając się na zimowisko.
:arrow: https://youtu.be/D8uhwmBWMZ4


……....* Sezon 2020 *

Zanim doczekaliśmy się na powrót naszych bocianów, witaliśmy przelotne bociany migrujące do swoich gniazd i każdy ptak lądujący w Klekusiowym gnieździe cieszył bardzo swoim szczęśliwym powrotem z zimowiska, tym bardziej, że sezon 2020 to sezon jubileuszowy. Już po raz DZIESIĄTY mieliśmy możliwość spotkania z naszym wspaniałym bocianem Klekusiem, który wraz ze swoją wieloletnią partnerką Kropeczką tworzyli wiele cudownych wydarzeń.

……....Obrazek

Jubileuszowy, DZIESIĄTY sezon zaczął się w sobotnie popołudnie 28 marca 2020, kiedy to po długiej podróży z dalekiego zimowiska powróciła Kropeczka.

……....Obrazek

Klekuś zrobił nocną niespodziankę, lądując na gnieździe obok Kropeczki 2 kwietnia 2020, po godzinie 23 – iej.
:arrow: https://youtu.be/O0RdWiWZVj8

……....Obrazek

11 kwietnia zaczęło się składanie jajek, w sumie Kropeczka złożyła pięć i przez cały okres inkubacji obydwa bociany bardzo starannie opiekowały się swoimi skarbami.

……....Obrazek

9 kwietnia zaczęło się klucie piskląt, z wszystkich jajek wykluły się bocianiątka, nad którymi bardzo troskliwą opiekę roztaczała dwójka rodziców.

……....Obrazek

Tradycyjnie już jak co roku, Klekuś asystował na gnieździe podczas obrączkowania swego potomstwa.
:arrow: https://youtu.be/aCAW6omJZRQ
Póki młode bocianki były jeszcze małe i wymagały stałej opieki ze strony rodziców, zawsze jeden z nich przebywał na gnieździe, a gdy podrosły i mogły pozostać same, Klekuś wraz z Kropeczką razem żerowali na łące i przy okazji zdobywali także pożywienie dla dziatwy. W wolnych chwilach bociani rodzice chętnie korzystali z kąpieli w oczku, a Klekusia podpatrzył Gospodarz i uwiecznił filmikiem.
:arrow: https://youtu.be/T58oYuimda4

……....Obrazek

Klekuś i Kropeczka to wspaniali bociani rodzice, którzy w tym sezonie po raz kolejny odchowali piątkę młodych bocianków.
Cała piątka nie mogła niestety opuścić Klekusiowa i udać się na zimowisko, jeden z młodzików pozostał w Klekusiowie, ponieważ lotki w jego skrzydłach nie wyrosły prawidłowo, co mogłoby stanowić zagrożenie jego życia, musiał więc odczekać aż stan jego skrzydeł pozwoli na bezpieczne fruwanie. Ptak przezimował z innymi bocianami w Ośrodku w Klekusiowie i wiosną odfrunął.
Sezon jubileuszowy przedłużył się do 2 września, w tym dniu dopiero, Klekuś razem z Kropeczką wybrali się na południe.

……....Obrazek


……....* Sezon 2021 *

Klekusiowo leży na trasie migracji, dlatego też wiele bocianów szczególnie niemieckich odwiedza to urokliwe miejsce w drodze powrotnej z zimowisk w okresie wiosennym oraz jesienią, z początkiem migracji.
Para Klekuś i Kropeczka jeszcze podróżowała, pierwszy przelotny bocian na krótko zatrzymał się w Klekusiowie, natomiast 1 kwietnia powróciła Buba i zaczęła swoje rządy na przemian w Szczytnicy i w Klekusiowie.
3 kwietnia pojawiła się gospodyni gniazda Kropeczka i na początek musiała stoczyć walkę o gniazdo z Bubą, którą przepędziła do Szczytnicy. :arrow: https://youtu.be/dRn0ZNSyjoY

……....Obrazek

Wypatrywaliśmy powrotu naszego bociana Nr 1, a tymczasem obok Kropeczki pojawił się bocian sylwetką bardzo przypominający Klekusia, zaobrączkowany ELSĄ na lewej nodze … ale to jeszcze nie był ten właściwy gospodarz i partner Kropeczki, lecz bocian podążający do Niemiec.
9 kwiecień 2021 roku okazał się bardzo ważnym i niezwykle radosnym dniem dla Klekusiowa.
W piątkowe wczesne popołudniowe, z zimowiska powrócił Klekuś.

……....Obrazek

Pierwsze zajęcie najważniejszego bociana Klekusiowa to rozprawienie się z tymczasowym partnerem Kropeczki, co nie było dla Klekusia dużym problemem i po przegranej walce nowy bocian musiał opuścić gniazdo. :arrow: https://youtu.be/qA0XrCirMQU
Jak się okazuje, po raz pierwszy w historii Klekusiowa, po powrocie z zimowiska obydwa gniazdujące w Klekusiowie bociany musiały walczyć o gniazdo z intruzami, ale nie mogło być inaczej … gospodarze górą :!:

……....Obrazek

Nocą z 12/13 kwietnia Kropeczka złożyła pierwsze jajko, kolejne cztery w odstępach dwóch dób, w sumie złożyła pięć jajek.

……....Obrazek

Z wszystkich jajek wykluły się pisklęta, tak więc w kolejnym sezonie para Klekuś i Kropeczka miała pod opieką piątkę bocianiątek, którymi bardzo troskliwie opiekowały się obydwa bociany, zwracając szczególną uwagę na systematyczne karmienie maluszków, właśnie karmi Klekuś. :arrow: https://youtu.be/xrhNH04-6Uc

……....Obrazek

Najmłodsze pisklę rozwijało się nieco wolniej od pozostałej czwórki, jak to często bywa z najmłodszymi, miało trochę problemy z dostaniem się do pokarmu, ale wspaniali rodzice, szczególnie tata Klekuś podkarmiał maluszka. :arrow: https://youtu.be/5TE3qkwkZts

……....Obrazek

Cała piątka piskląt szczęśliwie dorosła, wyfrunęła z gniazda i w sierpniu podążyła na południe.
Sezon zmierzał ku końcowi, jednak nasza para Klekuś i Kropeczka do końca sierpnia nie mogła zdecydować się na opuszczenie Klekusiowa.
Nocleg z 31 sierpnia na 1 września 2021 roku, był ostatnim wspólnie spędzonym przez parę na gnieździe, jeszcze ostatni wspólny poranek, odlot Klekusia z gniazda, po nim także Kropeczki, ale jeszcze nie ostateczny … jeszcze chwila, jeszcze krótki pobyt na łące, lustracja terenu z masztu kamerowego w wykonaniu Klekusia i … odlot :!:

……....Obrazek

..........Wkrótce po nim z łąki wyfrunęła również Kropeczka. :arrow: https://youtu.be/Ri9QFLtYJDc

……....Obrazek


..........Jak co roku życzyliśmy naszej parze bezpiecznych, wysokich lotów i szczęśliwego powrotu wiosną 2022.
Oglądając filmik z odlotu Klekusia i Kropeczki kończącego kolejny szczęśliwy sezon, nikt z nas zapewne nie przypuszczał, że był to ostatni odlot, że po raz ostatni oglądaliśmy naszego ukochanego bociana, że 11 sezon zakończy pewien etap bocianiej historii Klekusiowa, że wiosna 2022 roku będzie dla wszystkich obserwatorów i fanów Klekusiowa przepełniona wielkim niepokojem i niezmiernie długimi dniami oczekiwania, że dzień spotkania z naszym wspaniałym, ukochanym Klekusiem niestety nie nadejdzie, ale …

......................... NAJUKOCHAŃSZY BOCIAN * KLEKUŚ *

....................* na zawsze pozostanie w naszych sercach *

……....Obrazek


..........ps ...
..........Po nocy przychodzi dzień, a po burzy wychodzi słońce … tym "słonecznym wysłannikiem" i pewnie także Klekusia był jego potomek > Lesio < który pojawił się w tym roku wiosną w Klekusiowie i dopiero we wrześniu odfrunął na zimowisko, a nam pozostaje nadzieja, na kolejny powrót bociana. :P :arrow: viewtopic.php?f=6&t=660&start=303

Awatar użytkownika
Zula
 
Posty: 9219
Rejestracja: 14 paź 2011, 20:29

Re: Jedenaście lat z Klekusiem

Postautor: Zula » 20 wrz 2022, 13:09

.
..........> Klekusiowy sezon w rymowance <

..........W Klekusiowie wielka wrzawa
..........wszak gospodarz, ten skrzydlaty dzisiaj wraca!
..........Już klekocze głośnym tonem,
..........z drogi boćki, do woliery,
..........wnet będziecie przepędzone …
..........Macha skrzydłem, wszystkich wita,
..........do Kropeczki się przymila.
..........Tak, czekałaś moja droga,
..........teraz dla cię jest nagroda!
..........Rychło gniazdo porządkować,
..........potem starać się o jajka,
..........Piątkę dzieci znów odchować,
..........taka co rok nasza bajka.

……....Jest, jest pierwsze, jest jajeczko!
……....Trochę szybko, ale co tam ma Kropeczko!
……....Dziecię nasze każde przecie,
……....witać będziem na tym świecie.
……....Kochać, karmić, pielęgnować,
……....W stawach wspólnie baraszkować,
……....aż wyprawy do Afryki dla nich przyjdzie czas.

……....Pierwsze pisklę nam się kluje,
……....potem drugie, trzecie, czwarte no i piąte.
……....Dużo dzieci w naszym domu,
……....bo miłości i pokarmu nie brakuje.

……....Szybko rosną nam młodziki, dużo jedzą,
……....żwawo ćwiczą i wysoko podskakują,
……....a Gospodarz już obrączki im szykuje.
……....Loty … brawo, brawo, leci pierwszy,
……....potem drugi, trzeci, czwarty …
……....stop i przerwa, gdzie najmłodszy …
……....jest i piąty, wszystkie boćki już w powietrzu!

……....Dzieci drogie … rzecze Klekuś,
……....nadszedł czas na pożegnanie.
……....Wiem, jesteście mądre ptaki,
……....bardzo dobrze wychowane.
……....Lećcie prosto do Afryki, my też z mamą polecimy.
……....Dwa, trzy lata podrośniecie, pewnie znów na polskiej ziemi
……....gdzieś w pobliżu Klekusiowa,
……....gdy wrócicie …
……....Wspaniała bociania historia, zacznie się od nowa!


..........Obrazek

Awatar użytkownika
Zula
 
Posty: 9219
Rejestracja: 14 paź 2011, 20:29


Wróć do Jedenaście lat z Klekusiem

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość