Re: Różne ujęcia z kamerek w Klekusiowie rok 2011 - 2018

[Kisia]

.
Kolejny nocleg Tadzia i Maćka w bezpiecznym, chroniącym od zimna schronieniu. I jak co noc, każdy z nich po kolacji zajął swą stałą pozycję w przeciwnych kątach sypialni

..........
.

[Danusia]

.
Rzecz niebywała! W Klekusiowie zamieszkał trzeci poszkodowany bocian. Został przez Gospodarza zaobrączkowany. Teraz leżał spokojnie. Nie podnosił się. Zastałam przy nim Maćka, który na "przywitanie" podziobał "Nowego". Bociek za chwilkę odszedł i dołączył do Tadzia, razem przeszły nad oczko.
Ciekawe jak potoczy się ich wspólne bytowanie ogólnie, a w najbliższym czasie w sypialni, do której drzwi są otwarte i czeka już wspaniały obiad przygotwany dla nich. Tadziu przewodził na całym terenie, a w sypialni szczególnie.
.
.........
...
...
.
.........
...
.
*** Wiem z bezpośredniego przekazu Gospodarza, że jest to młody, tegoroczny bocian, ze skomplikowanym złamaniem - prawdopodobnie od od 3 m-cy - lewego skrzydła. Gospodarz czyni teraz starania szukając specjalisty by w jak największym stopniu udało się przywrócić bocianowi ruchomość skrzydła. ***
.

[Danusia]

.
W czasie moich obserwacji nie zauważyłam żadnego ataku na nowego bociana. Tadziu z Maćkiem wskakiwali na gniazdo oczywiście przeganiając się z niego. Czekając na pójście do sypialni Tadziu ułożył się wygodnie w gnieździe, pozostała dwójka stała w spokoju.
.
...
...
.
Nowy mieszkaniec Klekusiowa oddzielony został od dwójki zaadoptowanych już i czujących się jak "u siebie w domu" bocianów. Spokojnie zje przeznaczoną dla niego kolację, ma własny dostęp do wody. Potrzeba czasu by bociany przyzwyczaiły się do siebie.
Ponieważ nie mam podglądu na kam. 3 pozwoliłam sobie wykorzystać fotkę wykonaną i zamieszczoną na czacie przez Barbarę.
................................................
.