Kolejny mroźny i śnieżny dzień. Tadziu, Maciek i Wojtek przez dłuższy czas przebywali na łące w pobliżu całkowicie zamarzniętego i przysypanego śniegiem małego oczka. Czasem bociany ożywiały się przećwiczając nieco skrzydła, a tym samym zmieniając minimalnie swoje miejsce postoju ...

...



.......................

