Strona 186 z 1133

Re: Bociany - Tadziu i Maciek

PostZamieszczono: 01 gru 2014, 12:24
autor: gospodarz
Dnia 28.11.2014r. do Tadzia i Maćka dołączył młody,tegoroczny bocian z ewidentnie złamanym lewym skrzydłem.Oprócz tego zauważyłem, że ma również problem z chodzeniem. Z informacji od osoby, która przekazała mi go wynika, że złamanie powstało ok. 3 miesięcy temu podczas próby wylotu z gniazda (szkoda, że nikt wcześniej nie pomyślał i nie zaangażował weterynarza...).
W chwili obecnej poszukuję specjalisty w okolicy, który mógłby pomóc młodemu bocianowi.
Póki co przebywa on w Klekusiowie. Jeśli uznam, że zrobiłem wszystko aby mu pomóc - przetransportuję go do azylu w Myśliborzu, gdzie przebywa BUBU (bocian z protezą nogi)
.........Obrazek

01-12-2014
Ze względu na zły stan zdrowie Młody bocian został przekazany pod całodobową opiekę weterynarza do Ośrodka w Myśliborzu

Re: Bociany - Tadziu i Maciek

PostZamieszczono: 02 gru 2014, 18:00
autor: Danusia
.
Nie miałam sposobności w ciągu dnia zobaczyć bocianów. Dopiero wieczorem ujrzałam Tadzia z Maćkiem w sypialni. Maciek stał na "wysokościach", Tadziu zajmował się wyjadaniem ryb. Na chwilę przerwał łowienie i czymś się zainteresował. Po chwili wrócił do swojego zajęcia.
.
...Obrazek Obrazek Obrazek
...Obrazek Obrazek Obrazek
.
Mimo krótkiego czasu do "Nowego" zdążyliśmy się przyzwyczaić obdarzając go dużą sympatią. Jest pięknym bocianem.
.
.........................Obrazek Obrazek
*** (dwa powyższe zdjęcia zaczerpnęłam z postu Barbary) więcej zdjęć i opis "Nowego" w temacie :arrow: - BOCIANY W NASZYM OBIEKTYWIE - BOCIANY W OBIEKTYWIE BARBARY, post Barbary z dn. 1.12.2014r.
.
................"Nowego" nie ma już dzisiaj w Klekusiowie bo jak napisał wczoraj w swoim poście Gospodarz:
.
................."Póki co przebywa on w Klekusiowie. Jeśli uznam, że zrobiłem wszystko aby mu pomóc
..............- przetransportuję go do azylu w Myśliborzu, gdzie przebywa BUBU (bocian z protezą nogi)"
.
.........................Wierzę, że będziemy mogli zobaczyć na zdjęciach "Nowego" i "Bubu" nie raz.
.
.....Serdecznie dziękuję Gospodarzu w imieniu własnym, miłośników bocianów i obserwatorów za każdy dzień
.....................pobytu w Klekusiowie tak dotkliwie pokrzywdzonego przez los bociana. :P :P :P

Re: Czapla Marysia

PostZamieszczono: 03 gru 2014, 8:12
autor: Danusia
.
Czapla od rana jest w Klekusiowie. Przechadzała się po cienkiej w tym miejscu tafli lodu pokrywającej oczko wodne. Towarzyszyły jej oczywiście sroki. Spoglądała na boki, w górę. Za chwilę poderwała się do lotu. Po niej przyleciały dwie synogarlice pragnące napić się wody. Jedna zdążyła łyknąć kropelkę druga już nie bo sroki przegoniły gołębie.
.
...Obrazek Obrazek Obrazek
.
Po paru minutach Marysia wrócila. Majestatycznie przechadzając się wzdłuż oczka co chwilę przystawała. Czekała jak się okazuje na śniadanie.
.
...Obrazek Obrazek Obrazek
.
Lód został odkuty. Widać, że oczko pokrywa gruba warstwa. :( Marysia najadła się wyciągając rybkę za rybką . W pewnym momencie schylając się po następną poślizgnęła się ale zdobyczy nie wypuściła z dzioba. :P
.
...Obrazek Obrazek Obrazek
.